Lato zbliża się wielkimi krokami – piękna pogoda, opalanie, wypady nad jezioro…ach znowu chce się żyć…Już dawno wymieniłam garderobę z tej zimowej na taką lżejszą, bardziej letnią, ale tak naprawdę dopiero teraz mogę cieszyć się moimi ulubionymi szortami, czy zwiewnymi sukienkami. Tak, jak w przypadku odzieży, tak i obuwie wymieniłam na lżejsze. Choć jestem ogromną fanką butów sportowych, to te kilka dni upałów zmusiły mnie do założenia sandałów. Sprawdzone sandały z ubiegłego sezonu, z przyjemnej skórki naturalnej, niby wszystko ok, ale moje stopy po zimie okazały się być w dramatycznym stanie. Niestety, ale musiałam najpierw doprowadzić moje stopy do porządku – sandały musiały poczekać.
Brzydkie, popękane pięty.
Nawet codzienna pielęgnacja pięt, nie uchroniła mnie od ich popękania. Po zimie skóra stała się twarda i sucha. Chodząc na co dzień w ukochanych sportowych butach, nie zwracałam większej uwagi na stan moich stóp. Zmieniając obuwie na letnie, musiałam coś z tym zrobić. Potrzebowałam czegoś, co zdziała cuda. Z pomocą przyszła przede wszystkim porządna tarka, moczenie stóp oraz dobre nawilżenie. Po kilku takich zabiegach mogłabym już wskoczyć w wygodne sandały, ale odkryłam coś o wiele gorszego niż sucha skóra na piętach.
Grzybica na paznokciu.
Kiedy wiosną ponownie zostały otwarte baseny, byłam tak spragniona aktywności, że minimum 3 razy w tygodniu odwiedzałam osiedlową pływalnię. Nawet nie wiem kiedy, ale jeden z moich paznokci u stopy zrobił się w jednym miejscu lekko żółtawy. Oczywiście to zbagatelizowałam, nawet nie przypuszczałam, że to początki grzybicy. Po kilu dniach kolor żółtawy zaczął „rozlewać ” się po całej płytce. Domyśliłam się, że to coś musiałam złapać na basenie. Trochę poczytałam w sieci i wiedziałam już z czym mam do czynienie. Jednak kompletnie nie wiedziałam, co stosować na grzybicę. Paznokieć z dnia na dzień był coraz brzydszy – nie było nawet opcji, aby wskoczyć w letnie obuwie.
Co stosować na grzybicę paznokci?
Z zapytaniem, co stosować na grzybice paznokci udałam się do wszechwiedzącego wujka Google:) Zależało mi przede wszystkim na czymś w miarę naturalnym,ale także szybkim i skutecznym. Po przestudiowaniu kilku artykułów na temat grzybicy, wiedziałam, że muszę kupić preparat zawierający olejek z drzewa herbacianego. Okazuje się, że ma on wiele zastosowań – wykorzystany jest w kosmetykach, ale i preparatach leczniczych. Olejek z drzewa herbacianego jest naturalnym środkiem grzybobójczym, więc idealnie pasował do mojej sytuacji.
Preparat na grzybicę paznokci, który zawierał olejek z drzewa herbacianego, aplikowałam na chory paznokieć i już po kilku dniach widziałam ogromną poprawę. Przy grzybicy paznokcia ważne jest, aby w miarę wcześnie zacząć działać i nie pozwolić rozprzestrzenić się chorobie.
Piękne i zadbane stopy.
Wreszcie, po kilku tygodniach zmagań, mogłam założyć moje ulubione sandały – lekkie i wygodne. Stopy doprowadziłam do porządku, zrobiłam sobie pedicure w letnich, pastelowych kolorach, a moje stopy wyglądają pięknie i zdrowo.
Jak zwykle dobrze przygotowany artykuł 🙂
Marzenko polecam tez mój wpis poświęcony torbom dla studentów, do pracy i innym fasonom męskim na co dzień.