Trendy ze Świata

Kraków moim okiem

5
(2)
Z przymrużeniem oka i uśmiechem na twarzy śmiałam się do lustra – ok, Marzenka rusza do Krakowa. Im pewniej czuję się ze sobą, im bardziej akceptuję siebie i dbam o siebie tym życie otwiera przede mną więcej możliwości, a ja w sobie mam więcej odwagi. Nigdy nie przypuszczałam, że wyjdę ze sklepu ze spodniami w panterkę, a tym bardziej ubiorę je jadąc w odwiedziny do moich mężczyzn. Co więcej, że będę się w nich dobrze czuć! Gdybym miała je skategoryzować to bliżej byłoby im do białych kozaków niż spoko spodni.
Uśmiecham się dziś do Was z XVII Festiwalu Pierogów, jednego z wielu momentów, gdy postanowiłam w sierpniu na siebie. Momentu, w którym uświadomiłam sobie, że jedyne co stoi na przeszkodzie by zrobić coś na co mam ochotę to przełamanie bariery w głowie (a może lenistwa) i ruszeniem tyłka. I to dzień, gdy patrząc do tyłu na przebieg moich ostatnich tygodni pomyślałam – tak trzeba żyć. A moment ten nie był ostatnim. Zdecydowanie za rzadko w codziennym pędzie, natłoku codzienności zapominam o sobie.

Jak podobał się Tobie mój wpis?

Wybierz w skali zadowolenia 🙂

Średni wynik 5 / 5. W sumie głosów oddano: 2

Jeszcze nie oddano głosów w tym poście.

6 KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *